8 lutego 2024 r. Prezes Lubelskiej Izby Rolniczej Gustaw Jędrejek udzielił wywiadu dla TV Trwam ws. protestów rozpoczynających się 9 lutego br. związanych z tragiczną sytuacją nie tylko w rolnictwie. Poruszone problemy dotyczą Polski, jak i całej Europy.
Prezes Lubelskiej Izby Rolniczej, Gustaw Jędrejek, powiedział, że napływ towarów z Ukrainy rozregulowuje nasz rynek, a ekoschematy Zielonego Ładu prowadzą do ograniczenia produkcji żywności w Europie. To powody, dla których rolnicy w całej Polsce rozpoczynają dziś strajk generalny.
Protest ogłosiła rolnicza „Solidarność”. Odbędzie się on w ponad 250 miejscowościach i będzie polegał na blokadzie krajowych dróg, autostrad oraz przejść granicznych z Ukrainą. Prezes Lubelskiej Izby Rolniczej, Gustaw Jędrejek, wskazał w TV Trwam, że rolnicy są niejednokrotnie na skraju bankructwa – ich dochody są niskie, a koszty wysokie. Stąd sprzeciw wobec niekontrolowanego napływu produktów z Ukrainy do krajów unijnych.
Gustaw Jędrejek oczekuje od rządzących rozwiązania tego problemu.
– W pierwszej kolejności powinny być zablokowane wszystkie towary, jakie wpływają do Polski i które rozregulowują nasz rynek. Chodzi o towary objęte embargiem: zboże, kukurydza, rzepak, słonecznik, ale również cukier, zioła i rośliny jagodowe, a także wiele innych produktów, które nasi rolnicy wyprodukują w odpowiedniej ilości i standardach, a nie mogą tego sprzedać za odpowiednią cenę – wyjaśnił.
Rolnicy sprzeciwiają się także realizacji Europejskiego Zielonego Ładu. Wskazują, że nakłada on na gospodarstwa zobowiązania, którym nie są w stanie sprostać, m.in. w zakresie dobrostanu zwierząt. Prezes Lubelskiej Izby Rolniczej zauważył, że niekontrolowany napływ produktów z Ukrainy oraz Zielony Ład mają i będą miały wpływ na jakość naszej żywności oraz jej dalszą produkcję w Europie. Gustaw Jędrejek, powiedział, że po pierwszych protestach są sygnały, że konsumenci rozumieją rolników.
Źródło: TV Trwam News